W sklepie internetowym Fiskeri oferujemy zanęty na lina najwyższej jakości. Ryby te nie należą do najpopularniejszego gatunku na polskich łowiskach, a złowienie dużej sztuki również nie należy do najłatwiejszych. Liny w polskich wodach osiągają maksymalnie 4,5 kilograma, jednak przeciętne okazy łowione przez wędkarzy ważą średnio około kilograma.
Zanęty na lina dostępne w naszej ofercie:
Skuteczny połów nawet tak niewielkich osobników wymaga wprawy, a prawdziwą sztuką jest zachęcenie lina do żerowania oraz zwabienie i utrzymanie tych ryb w wyznaczonym łowisku. W celu zwiększenia naszych szans w poławianiu linów niezwykle ważne poza prawidłowym wybraniem łowiska są odpowiednio przygotowane i skuteczne zanęty na lina, które dzięki wieloletniemu doświadczeniu profesjonalistów pozwalają na udane połowy wspomnianej ryby. Poniżej przedstawiamy ofertę naszego sklepu i odpowiadamy na najważniejsze pytania związane z łowieniem lina.
W razie potrzeby służymy pomocą w doborze odpowiedniego rozwiązania zanętowego – bezpłatna konsultacja.
Zanęta na lina - wybierz z oferty
1kg
Special Lin - Karaś 1kg
CENA 9,49 ZŁ
Lin-Marcepan 1kg
CENA 10,99 ZŁ
Competition Wanilia 1kg
CENA 10,99 ZŁ
Competition Ochotka 1kg
CENA 10,99 ZŁ
Special Uniwersalna 1kg
CENA 9,49 ZŁ
Special Wanilia 1kg
CENA 9,99 ZŁ
Special Red Feeder 1kg
CENA 9,49 ZŁ
Marcepan-Czosnek 1kg
CENA 9,99 ZŁ
2kg
Classic Lin-Karaś 2kg
CENA 20,99 ZŁ
Classic Karp-Lin 2kg
CENA 20,99 ZŁ
Classic Feeder 2kg
CENA 20,99 ZŁ
Classic Uniwersalna 2kg
CENA 20,99 ZŁ
7kg
Zanęty Fiskeri - sprawdź również:
Jak skusić lina do żerowania? Z pomocą przychodzi nam zanęta na lina
Każdy kto kiedyś miał do czynienia z wędkarstwem wie, że jednym z niezbędnych elementów wyprawy jest pokarm w formie sypkiej. W omawianym przez nas przypadku będzie to zanęta na lina, która ma za zadanie zwabić ryby na wybrane przez nas łowisko oraz otrzymać je na łowicku przez długi czas. Nie inaczej jest również z linem, który zanim pobierze nasz zestaw najpierw zbiera z dna zanętę. Kiedyś, gdy rynek nie był aż tak rozwinięty, wędkarze musieli się sporo natrudzić zanim wybrali się na ryby. O ile zdobycie przynęty nie należało do najtrudniejszych, o tyle sporządzenie skutecznej zanęty na lina przysparzało sporo trudności. Wędkarze eksperymentowali, mieląc zboża, następnie wzbogacając je o płatki owsiane, kaszę czy też dodając kukurydzy, lub gotowanych ziemniaków. Czynności te nie dość, że nie zawsze były skuteczne to wymagały sporego nakładu czasu oraz funduszy. Dlatego też potrzeba rynku spowodowała, iż pojawili się producenci zanęt wędkarskich, którzy są w stanie dostarczać je do sklepów wędkarskich w całej Polsce, tym samym, ułatwiając życie wszystkim pasjonatom połowów.
Skuteczne zanęty na lina
Producenci zanęt wędkarskich są wyspecjalizowani i posiadają szczegółową wiedzę, która pozwala uzyskiwać ich produktom zadowalające wyniki na polu wędkarskim. Wiedza ta zdobyta przy zaangażowaniu wędkarzy testerów oraz ichtiologów pozwala tworzyć zanęty na lina, które zwiększają szanse na branie tego gatunku ryby. Dzieje się tak, gdyż badania preferencji ryb umożliwiają producentom nabycie wiedzy, jakie składniki i w jakich proporcjach należy umieścić w zanęcie, aby była ona skuteczna. Nie jest jednak tak, że dany gatunek rybny będzie żerował tylko na dany aromat czy też składnik zanęty. Czasem może zdarzyć się, że podczas połowu lina, złowimy dużego leszcza. Niemniej jednak każdy gatunek posiada ulubione zapachy zanęt. Należy pamiętać jednak, że zanęta od sprawdzonego producenta zwiększa nasze szanse na powodzenie, ale nie zapewnia go. Dzieje się tak, gdyż wędkarstwo to dość złożone hobby, a osiągnięcie zamierzonego przez nas celu jest możliwe, gdy spełnionych zostanie równocześnie wiele czynników. Dlatego też warto zapoznać się z upodobaniami danej ryby, porami jej żerowania, specyfiką łowiska na którym będziemy łowić. Powinniśmy również wiedzieć jak uzbroić swój zestaw, aby z powodzeniem móc łowić tę piękną złotą rybę, jaką jest lin. Nie przejmuj się jednak! Po przeczytaniu tego tekstu będziesz mógł z czystym sumieniem pójść nad wodę, nie przysparzając sobie ani osobom trzecim żadnych kłopotów.
O linie słów kilka, czyli specyfikacja gatunku
Ta złoto lub oliwkowo wybarwiona ryba z gatunku karpiowatych z łaciny nazywa się Tinca Tinca. Ryby te oprócz atrakcyjnego wyglądu przyciągają wędkarzy do siebie przede wszystkim ze względu na waleczność, którą prezentują podczas holu. Nawet jeśli nie będzie to lin ogromnych rozmiarów z pewnością przysporzy wędkarzowi wiele emocji, aby go wyholować. Mimo, iż jest to ryba z rodziny karpiowatych znacznie odstaje ona wielkością od karpia. Największy złowiony dotychczas w Polsce okaz miał 4,5 kg i długość 65 cm. Normy medalowe dla tego gatunku ryby to 2,5 kg, 2 kg oraz 1,5kg. W porównaniu z karpiem, który osiąga w Polsce nawet ponad 30 kg wynik wagowy lina wydaje się być mizerny. Oba gatunki mają jednak wspólną cechę, są w stanie przyswajać ogromne ilości pokarmu. Zatem jeżeli chcemy odbyć linową zasiadkę, powinniśmy zaopatrzyć się w duże wiadro zanęty na lina wypełnione po brzegi. Należy również wspomnieć, iż Polski Związek Wędkarski dba o populację lina, dlatego też na łowiskach PZW wprowadzony jest wymiar ochronny, który wynosi 25 cm oraz dobowy limit połowu lina określony na 4 sztuki, przypadające na jednego wędkarza. Lin jest również gatunkiem dosyć płodnym, co pozwala utrzymywać mu się w polskich wodach. „Okres rybiej miłości” czyli tarła przypada na miesiące wiosenne, tak samo zresztą jak okres żerowania, który to jest najintensywniejszy w maju oraz z końcem lata, przypadającym na wrzesień.
Gdzie bytuje tinca tinca?
Ze względu na specyfikę, która związana jest z wygrzebywaniem pokarmu z mułu, bądź „zbierania” go z roślinności , lin zamieszkuje przeważnie płytkie, muliste zbiorniki o wodzie stojącej, można go również spotkać w wolno płynących rzekach czy też starorzeczach albo kanałach, z miejscami gęsto porośniętych roślinnością wodną, która zapewnia mu schronienie.
Jak przygotować zestaw do połowu lina?
Liny najczęściej poławiane są na zestaw spławikowy i dlatego na nim się najbardziej skupimy. Kompletując taki zestaw powinniśmy wyposażyć się w odpowiednio mocną wędkę (bat, bolonkę lub wędkę matchową – w zależności od wybranej metody), spławik o wyporności od 1,5 do 3,5 grama, w zależności od warunków panujących na łowisku. Na kołowrotek (rozmiar 2000-2500) z precyzyjnie działającym hamulcem powinna być nawinięta żyłka o grubości od 0,20 mm do 0.25 mm.Haczyk również powinien być dobrany w zależności od wielkości linów bytujących w łowisku oraz rodzaju używanej przynęty, powinniśmy postawić na wielkości od 8 do 12, haczyki te najlepiej zawiązać na miękkim przyponie 0,16mm. Zestaw przedstawiony powyżej nie gwarantuje nam skutecznego połowu, gdyż każdy dzień jest inny, chociażby ze względu na pogodę, to samo ma się do łowiska. Dlatego też przed przystąpieniem do połowu warto kilka dni przed odbyć rekonesans oraz porozmawiać z miejscowymi wędkarzami, którzy powinni najlepiej wiedzieć jaki typ wędkowania jest najskuteczniejszy oraz jaką zanętę na lina wybrać na dany akwen.
Zanęta na lina - jaki smak powinniśmy wybrać?
Lin jest żerującą przy dnie prawie wszystko żerną, aczkolwiek bardzo ostrożną rybą. Typowymi przynętami stosowanymi na lina są czerwone robaki, kawałki rosówek, kukurydza, groch, ślimaki, a także ostatnio popularne dumbelsy i kulki aromatyzowane. Odpowiednio do stosowanej przynęty musi być dobrana zanęta. Zaawansowani wędkarze twierdzą, że ulubione przez lina są słodkie smaki, w porach letnich oraz ziołowe i „zwierzęce” w miarę jak woda staje się zimniejsza. Decydując się na wybór odpowiedniego przeparatu do nęcenia, najlepiej podczas zakupu zanęty na lina powinniśmy sugerować się nie tylko ceną, ale również smakiem oraz kolorem. Mówi się, że tinca tinca lubi przynęty o barwie czerwonej, zielonej oraz żółtej. Poza wyżej wymienionymi kwestiami, należałoby również omówić godziny, w których liny żerują najintensywniej. Na to pytanie nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi, jedni wędkarze pojawiają się na łowiskach przed wschodem słońca, drudzy tuż przed zachodem, natomiast zdarza się łowić największe okazy w godzinach południowych. Najważniejszą kwestią jest jednak pogoda. Warunki atmosferyczne panujące na łowisku muszą być stabilne. Wiemy już wszystko o zanęcie na lina, znamy ulubione smaki tej ryby oraz ulubione barwy zanęty, teraz coś co pomoże zwiększyć atrakcyjność podawanego przez nas pokarmu, czyli rozrabianie. Dokonujemy tego na łowisku, wlewając do zanęty wodę z akwenu, na którym poławiamy.
Przygotowanie zanęty na lina
Z uwagi na fakt, że w większości łowiska linowe są zarośnięte i muliste, zanęta na lina powinna być lekka, co sprawi że po opadnięciu na dno nie zalegnie głęboko w mule. Zanęta na lina po ściśnięciu ma być lepka, natomiast po otwarciu dłoni, w której zgniataliśmy pokarm, i upuszczeniu jej do wiadra, zanęta powinna się delikatnie rozsypywać. Przy wrzuceniu zanęty do wody, jej składniki powinny szybko opadać na dno, tak aby nie zwabiać innych, niechcianych gatunków ryb z górnych części łowiska.
Pozostał nam do omówienia ostatni fragment, czyli częstotliwość nęcenia. Jeżeli jest to woda, która znajduje się blisko miejsca naszego zamieszkania powinniśmy nęcić możliwie jak najczęściej, robiąc to rano i wieczorem i nie muszą to być duże ilości zanęty. Jednakże jeśli pojawiamy się na łowisku pierwszy raz, a chcemy poczuć emocje związane z holem lina powinniśmy zacząć od wrzucenia sporej ilości zanęty na lina do wody. W takim przypadku, stosowana zanęta do wstępnego nęcenia łowiska, powinna mieć grubą frakcję. Takie działanie będzie miało na celu przyciągnięcie wspaniałych złotych okazów na łowisko. Do zanęty już w trakcie łowienia, powinniśmy dodawać rozdrobnione kawałki przynęty, którą używamy, zwiększy to skuteczność naszych połowów.
Na koniec, miejmy na uwadze, że lin jest rybą ostrożną i jego branie znacznie różni się np. od brania karpia . Zanim lin połknie przynętę, często ją podskubuje, wypluwa i „przesuwa po dnie”. Nie śpieszmy się z jego zacięciem, gdyż zbyt delikatnie zahaczona ryba może spiąć się podczas holu i spłoszyć pozostałe osobniki znajdujące się na łowisku. Lina zacinamy, gdy widzimy wyraźny „dłuższy odjazd” spławika, bądź jego długie zanurzenie.
Nie zapominajmy zatem o złotej zasadzie, że równie ważna jak zanęta jest nasza cierpliwość.