Krok pierwszy – wsyp zawartość do kuwety, naczynia, miski. Ważne aby pellet rozłożył się bardzo równomiernie. Doskonałe są specjalne pojemniki przeznaczone do pelletu.

Krok drugi – zalej pellet wodą z łowiska tak, aby ziarenka pelletu były minimalnie przykryte cienką warstwą wody.

Krok trzeci – odczekaj 10- 15 sekund a w przypadku bardzo lodowatej wody nawet jedną minutę. Następnie wylej wodę lub odsącz pellet na sitku, tak aby całkowicie obciekł z wody. Zostaw pellet do tak zwanego odstania – nabrania plastyczności na okres kilkunastu minut. Pomocny w tym zabiegu będzie stoper. Czas moczenia może być krótszy w przypadku cieplejszej wody.

Krok czwarty– sprawdź lepkość pelletu. Pellet powinien być plastyczny, wilgotny, ale nie skalisty lub suchy. W razie konieczności dowilż go przy użyciu spryskiwacza i dokładnie wymieszaj. Pellet powinien swobodnie formować się w foremce a także nie przyklejać się do niej, co najczęściej jest wynikiem przemoczenia. Dobrze przygotowany pellet nie powinien rozpadać się w locie lub po uderzeniu podajnika o lustro wody.

Podczas kilkugodzinnej zasiadki pellet może mieć tendencje do wysychania co jest zależne od temperatury na zewnątrz, oraz sposobu przechowywania podczas wędkowania. Warto kontrolować jego lepkość i wilgotność ręką. W przypadku konieczności domoczenia należy dowliżyć go spryskiwaczem lub przy pomocy mokrej dłoni. Wystarczy zmoczyć dłoń w naczyniu z wodą, następnie energicznymi ruchami wymieszać wysychającą mieszankę.

W przypadku przemoczenia pelletu należy dodać suchą zanętę, która zmniejszy nadmiar wilgoci. Innym sposobem jest także dodanie partii suchego pelletu, który wchłonie część wilgoci ze zbyt przemoczonych ziarenek.

Tekst i foto: Marcin Cieślak